Filmy na Youtube z demonetarisiet coronavirus (Covid-19): Zarabianie pieniędzy z lękiem w krytyce

Youtube demonetyzuje koronawirusa – Monetyzacja na Youtube pozwala twórcom (osobom, które publikują nowe filmy) na pasywne zarabianie pieniędzy. To daje im swobodę w nagrywaniu nowych filmów. To dobra zasada, ale może być również wykorzystana, jak w przypadku Covid-19 (koronawirus z Chin). Niebezpieczeństwo czy „szum”? Dziś zdemonetyzowane Kto szokuje, ten dostaje kliknięcia. Kto zdobędzie najwięcej kliknięć, ten zarabia najwięcej pieniędzy. Obliczenia są tak proste, jak to tylko możliwe.

Koronawirus (Covid-19): Youtube blokuje dochody z reklam

Jednak wśród użytkowników Youtube zdarzają się też czarne owce. O jednym przypadku informowaliśmy już kilka dni temu, tutaj mieliśmy do czynienia ze zhakowanym kanałem Youtube muzyka (poufne). W tym przypadku haker przejął kanał i skierował dochody na konto, które trudno było namierzyć (lub innymi słowy: Youtube nie dba o 100 000 followersów). Teraz pojawiło się nowe zjawisko: zarabianie pieniędzy na filmach z „Cornavirusem” (Covid-19). Youtube wyciąga konsekwencje i wstrzymuje monetyzację dla wszystkich filmów z odnośnikiem. To demonetyzuje wszystkie filmy Corony na Youtube.

Wypowiedź CEO i właściciela Stephana M. Czaji w wywiadzie dla Business Insider. Ponieważ artykuł został tak dobrze przyjęty, poniżej znajduje się dodatek do wywiadu zawierający więcej, szczegółowych informacji na temat demonetyzacji filmów Covid-19 na Youtube.

Najważniejsze to nie wpadać w panikę. W porównaniu z coroczną grypą, Covid-19 jest szumem medialnym, ale nie zagrożeniem. Wyjaśniamy dlaczego w tym artykule. Ale zanim przejdziemy do analizy, oto ciekawy filmik na żywo na Youtube z aktualnymi przypadkami Covid-19 we wszystkich odpowiednich krajach.

Zainfekowany w czasie rzeczywistym

Tutaj możesz zobaczyć liczbę zakażonych osób lub potwierdzonych przypadków w bilecie na żywo. Ale czy Covid-19 jest naprawdę niebezpieczny? Jeden z przykładów pokazuje, że wiele na temat wirusa to „dym i lustra”. Ponieważ zwykła fala grypy w samym sezonie 2017/2018 pochłonęła największą liczbę zgonów w Niemczech w ciągu ostatnich 30 lat, szacunkowo 25 100 w samych Niemczech (źródło: Tagesschau). Covid-19 pochłonął „tylko” 1.000 istnień ludzkich – tak więc Covid-19 jest szumnie reklamowany na całym świecie i wielu z niego korzysta, nie tylko „nadawcy wiadomości” – ale o tym więcej później.

Jak działa monetyzacja na Youtube?

Osoby, które publikują filmy na YouTube i mają wielu followersów lub views (wyświetleń filmów). Oznacza to, że ludzie, którzy oglądają ich filmy zarabiają pieniądze. Youtuberzy żyją z reklam. Reklamy te są wyświetlane na początku filmu lub jako banery w trakcie jego trwania. Youtuber zarabia pieniądze za każdym razem, gdy reklama jest wyświetlana. To znaczy, za każdym razem, gdy osoba widzi reklamę. Youtuber zarabia jeszcze więcej dzięki kliknięciu lub zakupowi. Dochód jest jednak ograniczony; poniżej 100 000 wyświetleń na wideo, można zarobić niewiele pieniędzy. Biznes jest masowy.

Ile można zarobić na rozmowie wideo?

Zarobki różnią się w zależności od tematu. Youtuberzy, którzy w swoich filmikach poruszają proste i często poruszane tematy, np. „Makijaż”, zarabiają znacznie mniej na oglądalności niż np. Youtuberzy, którzy zajmują się specjalnym tematem, np. nieruchomościami, inwestycjami w złoto itp. W końcu każda pojedyncza odsłona jest warta mniej niż „tylko” 1 cent. Masy to nadrabiają.

Każdy, kto stworzył filmik z 100.000 odsłon, zarobił już 200-500 euro.

Jeśli publikujesz dwa filmy tygodniowo, zarabiasz (w prostej kalkulacji) około 400 – 1000 euro. Ale do tego dochodzą nowe odsłony starych filmów, które dodają kolejne 80 – 200 euro. W następnym tygodniu zarobisz 400 – 1.000 euro za nowe filmy i 160 – 400 euro za nowe odsłony starych filmów. W ten sposób własny kanał YouTube szybko się zwraca poprzez pasywny dochód (przychody z reklam lub monetyzacja kanału).

Jakie treści sprawdzają się na Youtube?

Istnieją dwa rodzaje treści, które są często odwiedzane. Jedną z form są bardzo osobiste filmy, z prywatnymi treściami i emocjami od ludzi. W ten sposób narodziło się również zjawisko „influencerów”. Druga forma to szokujące wiadomości o śmierci, wojnie, konfliktach i żałobie w najlepszym wydaniu, to one zapewniają najwięcej wyświetleń i kliknięć. Treści, które są również znane z wiadomości.

  1. Zawartość osobista
  2. „Sensacyjna” treść

Koronawirus (Covid-19) jako czynnik wyzwalający kliknięcie

Oczywiście niepokój ludzi wzrasta, gdy słyszą o wirusie we wszystkich wiadomościach. Mimo że liczba zachorowań jest bardzo niska w porównaniu z regularną grypą, która pojawia się co roku, media nie ustają w wysiłkach. O Covid-19 mówią w telewizji śniadaniowej, a nawet późno w nocy w talk show.

Pierwszym miejscem poszukiwania informacji jest Internet, dlatego liczba wyszukiwań Covid-19, lub ogólnie „koronawirusa”, odpowiednio wzrasta.

Wizualizacja: Szczep wirusa

Google reaguje również w wynikach wyszukiwania

Każdy, kto obecnie googling dla „cornavirus” nie znajdzie sugerowane filmy i zdjęcia, jak zwykle. Nie ma też żadnych „najczęściej zadawanych pytań”, ani „podobnych haseł”. Obecnie w wynikach wyszukiwania można znaleźć „Pomoc i informacje” Światowej Organizacji Zdrowia (WTO) oraz „Informacje dotyczące bezpieczeństwa” WTO.

Niebezpieczeństwo związane z Cornoavirusem jest przeceniane

Każdy, kto myśli, że obecna fala wirusów omawianych na całym świecie jest zła, jest w błędzie. Jest to stosunkowo niegroźne, ale stanowi ucztę dla wiadomości we wszystkich ich aspektach.

Czy wiesz, że silna fala grypy w sezonie 2017/2018 spowodowała największą liczbę zgonów w Niemczech w ciągu ostatnich 30 lat? Szacuje się, że w samych Niemczech grypa zabiła 25.100 osób! Corona jest już w szczytowym momencie ma nieco ponad 1000 zgonów na całym świecie (a więc „tylko” 2% „regularnych” ofiar grypy, że sam w Niemczech). Tak więc proporcjonalność jest utopijna, biorąc pod uwagę czas, jaki obecnie poświęca się wirusowi w mediach.

Wniosek: Youtube (Google) działa w sposób odpowiedzialny

Podczas gdy wiele osób skacze na Covid-19 bandwagon i wykorzystuje obecną histerię wokół wirusa dla własnych zysków, Youtube reaguje w sposób wzorcowy. Demonetyzując filmy związane z koronawirusem, powstrzymują (przynajmniej) finansową zachętę dla ludzi do publikowania dalszych treści, gdy są one czystym „fanatyzmem klikania”.

Czy bodziec tej nieproporcjonalnej tematyzacji „sensacyjnych wiadomości” zniknął wraz z akcją? Niemniej jednak wielu będzie chciało zbierać kliknięcia, w końcu ponadprzeciętne wideo (duża liczba wyświetleń) zapewnia również uwagę użytkowników w stosunku do własnego kanału. Nawet jeśli ten jeden filmik nie jest wynagradzany przez wpływy z reklam, to pozostałe treści i tak są.

Komentarz prezesa i właściciela firmy Stephana M. Czaji w wywiadzie dla Business Insider. Informacje na temat demonetyzacji Covid-19 z filmów na Youtube.

Koronawirus? Można tu znaleźć wiele informacji: